Spotkaliśmy się na tangowym parkiecie w 2009 roku, w 2010 zaczęliśmy wspólnie uczyć. Kilka lat wspólnego życia, tańca i uczenia to nieustanne poszukiwanie środków wyrazu i drogi do osiągnięcia komfortu i doskonałości ruchu. Drogi pełnej wybojów, konfliktów i chwil tangowej satysfakcji. Ważnym etapem tej drogi był intensywny miesięczny pobyt w Buenos Aires, który zmotywował nas do dalszej pracy i przyniósł nowe spojrzenie na wspólny taniec.
Naszym zdaniem w tangu znacznie ważniejsze jest to, jak tańczymy, niż co tańczymy i ta myśl przyświeca nam w procesie nauczania. To „jak” składa się z dwóch podstawowych elementów: techniki i muzykalności. Techniki, która jest niezbędnym narzędziem pięknego, wygodnego, swobodnego tańca. I muzykalności, bo bez muzyki tańca nie ma, to ona jest powodem, dla którego tańczymy i bazą, na której budujemy swój taniec.
Dlatego też w trakcie lekcji, zarówno grupowych jak i prywatnych, ogromny nacisk kładziemy na jakość wykonania poszczególnych elementów, tłumacząc wszelkie szczegóły i zawiłości techniczne omawianych zagadnień, pokazując, jak poszczególne elementy zatańczyć do muzyki i co zrobić, żeby obojgu partnerom taniec sprawiał przyjemność.
Magda Skawińska
Od najmłodszych lat taniec był w sferze moich niespełnionych marzeń, jednak pierwsze kroki na parkiecie zawdzięczam lenistwu – gdy podczas studiów okazało się, że do zaliczenia roku brakowało mi zajęć z wf, zamiast wzorem każdego porządnego studenta wybrać się na siłownię lub aerobik, postanowiłam oszczędzić sobie potu i łez i zapisałam się na kurs tańca towarzyskiego. I przepadłam z kretesem. Od tego momentu poświęcałam cały wolny czas i wszystkie dostępne studentowi pieniądze na naukę tańca. Na jednej z lekcji nauczyciel pokazał elementy tanga argentyńskiego i od tej chwili wiedziałam, że to jest mój taniec. Zaliczyłam wf, rzuciłam taniec towarzyski i zapisałam się na kurs tanga.
Przez kilka lat intensywnie pracowałam nad własnym tańcem, pogłębiając umiejętności na licznych warsztatach z Argentyńczykami oraz szukając nowych środków wyrazu i możliwości rozwoju poprzez inne techniki taneczne (jazz, taniec współczesny). Od 2008 roku uczę tanga na wszystkich poziomach zaawansowania. Od kilku lat prowadzę również regularne, cieszące się dużą popularnością wśród warszawskich tancerek, zajęcia z techniki tanga dla kobiet.
Michał Wójcik
Przygodę z tangiem rozpocząłem, chcąc zaimponować dziewczynie, którą zabrałem na zajęcia do Pauliny i Janka Woźniaków, prekursorów tanga w Polsce. Z dziewczyną koniec końców nie wyszło, ale po kilkuletniej przerwie wróciłem do tanga. Od 2006 roku nieprzerwanie tańczę i doskonalę swój taniec, uczestnicząc w zajęciach grupowych i prywatnych lekcjach u polskich nauczycieli oraz licznych warsztatach prowadzonych przez tancerzy argentyńskich. Moją tangową edukację uzupełnia kilkuletni „romans” z Contact improwizacją i zajęciami ze świadomości ciała. W 2010 zacząłem prowadzić zajęcia wspólnie z Magdą Skawińską.
Długo dzieliłem czas wolny i zaangażowanie pomiędzy taniec i wspinaczkę skalną, ostatnio tango pochłonęło mnie bez reszty.